pugilares improwizowany #11

110,00 

Out of stock

Lniana saszetka na drobiazgi zwana potocznie pugilaresem bądź pularesem. Na drobne, na prezent, na szklane szkiełka znad rzeki i inne mikroplastiki.

Awers i rewers to odrębne patchworkowe kompozycje. Można rzec ” niepowtarzalne”, ale to nie oddaje klimatu. Po prostu RAZ i koniec, więcej takiej nie powtórzę, choćbym bardzo chciała. Stąd nadany unikatowy numer. Mówi o tym każdy drobny skrawek starego lnu, kąpany w wywarze roślin. Nigdy nie będzie takiego lata, już nigdy. Nigdy straż pożarna nie będzie tak szybka i sprawna. Ani len, ani roślinna barwiąca. Tak łapię pulsowanie świata w ciągłej zmianie. Każdy fragment, to odrębne wspomnienie bardzo konkretnych momentów spędzonych w naturze zbierając rośliny, a później czuwania nad parującym garnkiem barwnej wody. Gdybym tylko mogła to przekazać… Pozostawiam to Twojej wyobraźni, a po doświadczenie zapraszam na warsztat barwierski.

Prościej. Saszetka uszyta ze skrawków lnianych tkanin barwionych roślinami, pozostałych po innych krawieckich projektach. Zapinana na metalowy zamek błyskawiczny YKK w kolorze starego złota. Podszewka z naturalnego niebarwionego lnu.

Tkaniny lniane pochodzą z drugiego obiegu, a część z nich to wiekowe ręcznie tkane unikaty. Z czasem będzie pięknie patynować.

W barwieniu udział wzięli:

  • marzanna barwierska / rubia tinctorum
  • olsza czarna / alnus glutinosa
  • leszczyna pospolita / corylus avellana
  • brzoza brodawkowata / betula pendula
  • świerk pospolity / picea abies
  • orzech czarny / juglans regia
  • cebula biała / allium cepa

A może i więcej roślinnych aktorów.

Wymiary:

13 x 12 cm

Naturalnie farbowane tkaniny traktuj delikatnie. Lubią pranie ręczne w delikatnych środkach piorących. Nie przepadają za długą ekspozycją na światło słoneczne. Z upływem czasu i kolejnymi praniami barwy mogą ulec delikatnym zmianom.